Gdybym miała wybrać moje ulubione perfumy na lato 2022, to miałabym ogromną trudność, by wybrać spośród nich moje TOP10, o TOP5 czy TOP3 nie wspominam nawet. ;-) Perfumy od ponad 20 lat są moim „konikiem”, któremu poświęcam sporo czasu i … miejsca w moim domu :P.
Nie wszyscy rozumieją tę moją pasję, a są i tacy, którzy twierdzą, że przeginam z ilością. Nie mogę się z tym zgodzić – tak jak niektórzy kolekcjonują znaczki pocztowe czy minerały, tak ja kolekcjonuję perfumy. I tutaj nawet nie chodzi nawet o sam fakt kolekcjonowania ich – a raczej o odkrywanie nowych zapachów, łączenie ich ze sobą (layering) czy olfaktoryczne delektowanie się nutami zapachowymi. ;-)
Dla jednych ucztą dla oczu jest wizyta w muzeum, a dla innych ucztą dla nosa jest spotkanie z nową kompozycją zapachową, której twórca często poświęcił kilkanaście miesięcy a czasami nawet lat życia, by stworzyć coś, co trafi w gusta tych, dla których zapach jest istotnym elementem codzienności. ;-)
Już niebawem zaproszę Was na mój drugi blog, na którym będę skupiać się tylko na perfumach, a tymczasem chcę podzielić się z Wami trzema propozycjami zapachowymi, które moim zdaniem idealnie sprawdzają się latem, gdy za oknem żar leje się z nieba, a my chcemy dodać sobie odrobinę świeżości i energii, by zdobywać ten upalny dzień z przytupem. ;-)
Wybrałam dla Was dzisiaj 3 zapachy, które są dostępne w polskim internecie, a część z nich można ustrzelić w bardzo dobrych cenach np. na olx czy vinted. :-) Pamiętajcie jednak, że nie sztuką jest kupić butelkę perfum – w przypadku zakupów z drugiej ręki czy w miejscach, co do których nie macie pewności, czy sprzedają oryginalne perfumy, trzeba mieć się na baczności. Może niebawem popełnię na blogu zapachowym wpis o tym, na jakie szczegóły warto zwrócić uwagę kupując perfumy, by nie kupić podróbek.
(Tak, kupujemy perfumy albo butelkę perfum, nie kupujemy „perfumu” czy „perfuma”. :-) Staram się o tym przypominać, bo wiem, że spora część mojej rodziny nadal popełnia błąd mówiąc np. „kupiłam perfumę”. :-)
Tymczasem wracam już do konkretów! :-) Oto 3 perfumy na lato 2022, które (jest szansa, że bardzo) polubicie:
NR 1 – Un Jardin En Mediterranee Hermès zwany przeze mnie po prostu „Ogródkiem Śródziemnomorskim Hermesa” :-)
Do dzisiaj pamiętam, kiedy po raz pierwszy udało mi się wyprosić odlewkę tych perfum na jednym z internetowych forów. Wtedy jeszcze perfumy marki Hermes nie były ogólnodostępne w Polsce, a każda ich nowość pobudzała krew w żyłach. To był 2003 rok, gdy Ogródek Śródziemnomorski wszedł na rynek i zawładnął niejedno olfaktoryczne serce. ;-) ten zapach stworzył Jean-Claude Ellena – urodzony w Grasse francuski perfumiarz, który tworzy zapachowe arcydzieła. Część z nich jest już tylko na rynku wtórnym, jak moje ukochane Eau Parfumee au The Vert od Bvlgari.
Jak pachnie ten Ogródek? Wyobraźcie sobie, że wyszliście właśnie z tarasu i wchodzicie do gęstego ogrodu, w którym już na wstępie uderza w Was cytrusowość, cedr i liść figowy. Ja skrapiając się tymi perfumami czuję, jakbym właśnie zgniotła w dłoni liść figowy – niby szorstki w odbiorze zapachowym, ale jakże świeży, by po chwili uderzyć w nas delikatną, ale rześką słodyczą. Gdzieś w tle pojawia się bergamotka, mandarynka i czuć, jakby wiatr dmuchnął w naszą stronę odrobiną kwitnącego kwiatu pomarańczy.
Jeśli boicie się zakupów w ciemno, to odwiedźcie jedną ze stacjonarnych perfumerii i okraście nimi nadgarstek. Zobaczcie, czy i Wami zawładną tak jak i mną. :-) To zapach ponadczasowy, bardzo pozytywnie odbierany przez otoczenie, idealny zarówno na wakacje jak i do pracy.
Najtaniej szukajcie ofert tutaj: flakon 50 ml, flakon 100 ml, tester 100 ml, albo na vinted/olx.
Wszystkie grafiki pochodzą z portalu fragrantica.pl
NR 2 – Eclat d’Arpège Lanvin
Doskonale pamiętam rok, w którym weszły na rynek te perfumy. Miałam wtedy 17 lat i był to jeden z moich pierwszych flakonów, na które odkładałam moje pierwsze zarobione (na udzielaniu korepetycji) pieniądze. ;-) Twórczynią tej kompozycji jest Karine Dubreuil-Sereni, która stworzyła (przy udziale jeszcze dwóch innych „nosów”) Aqua Allegoria Grosellina, kompozycję marki Guerlain, która jest w chwili obecnej unikatem prawie nie do zdobycia, oraz Just Cavalli Her od Roberto Cavalliego, które są w moim TOP20. :-)
To zapach z gatunku „bezpiecznych”, które nie katują otoczenia swoją odmiennością, a wpisują się w nurt delikatnych i eleganckich perfumy z lekkim ozonowym twistem. Bardzo nieśmiało czuję w nich bez i piwonię, które przeplatają się z ostrożnym piżmem, którego nadmiaru w perfumach nie lubię. Zdecydowanie czuję w nich cedr, ale nie taki, który wibruje w nozdrzach, a raczej taki, który jest pewnego rodzaju bazą dlatego kwiecia, którego fiolet i błękit czuć, ale dość trudno przychodzi odróżnienie i nazwanie poszczególnych płatków, które świdrują w nosie i głowie.
Najtaniej szukajcie tutaj: flakon 30 ml, flakon 100 ml, albo na vinted/olx.
Wszystkie grafiki pochodzą z portalu fragrantica.pl
NR 3 – Arancia Di Sicilia Perris Monte Carlo
To najdroższa z dzisiejszych propozycji zapachowych. Można go nazwać jeszcze w miarę niszowym, aczkolwiek coraz głośniej się o nim mówi odkąd pojawił się na rynku i widzę, że pomału wchodzi do mainstreamu. Ominęła mnie jego premiera, bo w 2019 roku nie po drodze mi było z perfumami z owocowymi nutami. Tymczasem 2022 rok wiele namieszał w moich zapachowych preferencjach i ta sycylijska pomarańcza od Perris Monte Carlo zdecydowanie jest w moim letnim TOP15!
Jeśli szukacie perfum, które dadzą Wam pomarańczowego kopniaka i poczujecie, jakbyście właśnie w dłoniach wyciskali z flakonu witaminę C, to trafiliście właśnie w 10-tkę. :-) Tutaj cytrusowość wybija się na pierwszy plan, a podbita bursztynem i lekką wanilią sprawia, że nie jest gorzko, a słodko. Nie czuję tutaj kawy, mimo że jest podana w nutach głowy, natomiast czuję migdał, ale nie taki ulepny, ale nadal jadalny. Na próżno szukać na rynku innych pomarańczowych perfum, które tak pięknie i niesyntetycznie oddają ducha sycylijskiego sadu pełnego dojrzewających pomarańczy. :-)
Najtaniej szukajcie ofert tutaj: flakon 100ml, albo na vinted/olx.
Wszystkie grafiki pochodzą z portalu fragrantica.pl
P.S. A jakie Wy zapachy nosicie tego lata? :-)
Brak komentarzy