Nie wiem czy Wy już czujecie wiosnę i lato, ale ja, za każdym razem gdy otwieram drzwi tarasowe o poranku, słyszę ptaków śpiew i zastanawiam się kiedy jeden z tych ćwirków podczas nauki latania nieopatrznie właduje nam się do salonu ;-) Dumam też nad tym, kiedy wreszcie bez obaw będę mogła ubrać jedne z moich ulubionych espadryli, w których stopa mi oddycha i nie narzeka na odciski! Ach!