Jestem równie wielką miłośniczką chałwy jak i czekolady. Są takie dni kiedy mam wrażenie, że 1kg tej sezamowej masy to byłby dla mnie pikuś i wciągnęłabym ją w całości, jednak zazwyczaj zatrzymuję się przy 250g ;-)
Ale uwierzcie mi, że po takiej ilości odmawiam przyjmowania posiłków w ciągu dnia. Grzeszę, wiem doskonale! Jednak brak silnej woli w tym względzie nie powoduje moich wyrzutów sumienia, toteż folguję sobie ile wlezie. Oczywiście w ramach zdrowego, sezamowego rozsądku ;-) Kilka razy w roku pozwalam sobie na chałwowe szaleństwo.
Pamiętajcie, że moje COOLinarne wynalazki jak zawsze mają: 0 kcal, 0 % tłuszczu i 0 g cukru. Także do dzieła! ;-)
Potrzebujecie:
- 200 g sezamu
- 2 łyżki miodu
- pół laski wanilii
- 20 g migdałów
- 10 g jagód goji
- pół laski wanilii
Sposób przygotowania:
Sezam prażymy na rozgrzanej, suchej patelni. Prażymy go bardzo uważnie i dość krótko, aby lekko się zarumienił, w przeciwnym razie będzie gorzki. Laskę wanilii, migdały i jagody goji blendujemy bądź siekamy [w przypadku migdałów i jagód]. Dodajemy sezam i blendujemy go na gładką masę. Dodajemy miód i blendujemy raz jeszcze. Wkładamy do dowolnej formy, ugniatamy i odstawiamy na 2-3 godziny do lodówki.
[printfriendly]
Smacznego!
Feel free to read this post in ENGLISH [click]
Ten wpis możesz przeczytać także po ANGIELSKU [click]
Brak komentarzy