Kiedyś wypadałoby rozpocząć próby na artystycznym polu, prawda? ;-) My z Iventym zaliczyliśmy wczoraj nasze pierwsze DYI [ Do It Yourself – zrób to sam]. Celowo użyłam w poprzednim zdaniu liczby mnogiej, albowiem bez Ivka udziału i jego zgrabnych rączek efekt byłby mizerny!
Za trzy tygodnie będziemy świętować pierwsze urodziny i postanowiliśmy wyczarować dla gości zaproszenia. Początkowo plan był zupełnie inny: w głowie mojej powstał projekt kartki, która miała być laserowo wycięta w drewnie. Ale pozbawilibyśmy się tej genialnej zabawy, która towarzyszyła nam podczas „making process”! Były śmiechy-chichy, duuużo kolorowych plam na ubraniach i co najważniejsze – kreatywny czas spędzony w rodzinnym gronie. Tata trzymał głównego twórce w ryzach, maział jego dłoń na talerzu pełnym farby, a mama odciskała pieczątki. Musicie kiedyś spróbować. Ivo był w siódmym niebie. Ja byłam w szóstym [ z uwagi na perspektywę prania], ale daliśmy radę ;-P
[dropshadowbox align=”none” effect=”lifted-both” width=”400px” height=”” background_color=”#ffffff” border_width=”1″ border_color=”#dddddd” ]Jestem totalnym artystycznym beztalenciem.[/dropshadowbox] Rysowanie, kaligrafia i inne -ania i -afie mimo najszczerszych chęci mi nie wychodzą, ale ruszyłam łepetyną i postanowiłam dać z siebie wszystko ;-P Gości poproszę o przymrużenie oka podczas oceny moich artystycznych zapędów. Nazwijmy to modern art. Kropka :-)
[dropshadowbox align=”left” effect=”lifted-both” width=”600px” height=”” background_color=”#ffffff” border_width=”1″ border_color=”#dddddd” ]Kilka kartek papieru czerpanego, karbowane kolorowe arkusze, farby plakatowe w tubce, flamastry, odrobina kleju i kolorowe wstążki. [/dropshadowbox]
Jakie Wy mieliście/macie pomysły na pierwsze urodziny? Jesteście typem Wybieram-Kupuję, czy Robię-Sama-Sama-Sama?
Szanowni goście, spodziewajcie się zaproszeń jeszcze w tym tygodniu! :-)
4 komentarze
Uświadomiłaś mi, że nam też zostały niecałe 4 tygodnie do pierwszej imprezy. Muszę się zebrać w sobie i pomyśleć o zaproszeniach, plastikowej zastawie stołowej i dekoracjach;)Mam taki cichy plan…chce zrobić garden party;)
Ja też skrycie marzę o przenosinach imprezy na półplener [taras] który mamy całkiem spory. Musimy mocno kciuczyć za dobrą pogodę! Takie 25’C byłoby idealne!
Jeżeli Ty jesteś artystycznym beztalenciem, to – patrząc na to, co wyszło spod Twojej ręki, wróć: Waszej ręki – to ja jestem artystycznym beztalencie do potęgi setnej. :)
Natalia! Podsumowując nasze wypowiedzi i patrząc na to logicznie bilans mi wychodzi taki, że obydwie jesteśmy artystycznymi beztalenciami :-D