Jest naprawdę niewiele miejsc w Polsce, które robią na mnie tak duże wrażenie jak Kamienne Kręgi Gotów w Odrach. I to nie dlatego, że trudno mnie czymś zakoczyć [ choć i może w tym tkwi pewna tajemnica braku zachwytu nad każdą pospolitą atrakcją turystyczną], ale dlatego, że Kamienne kręgi są po pierwsze pięknie położone [w samym centrum rezerwatu przyrodniczego], po drugie stoi za nimi wyjątkowa, stara historia, która przyciąga swoją magią, po trzecie nie są miejscem popularnym, odwiedzanym przez setki turystów. I po czwarte razem z moim mężem poczuliśmy, że to miejsce jest niezwykłe i wspólnie doświadczaliśmy tego spokoju, tej błogiej ciszy i oazowego charakteru.
Wszyscy dobrze wiemy, że podróżowanie samolotem kosztuje. Czasami kosztuje mniej niż zwykle, w przypadku gdy załapiemy się na promocje klasycznymi liniami lotniczymi, bądź też uda nam się upolować wyjatkowo tani bilet lotniczy w liniach tzw. budżetowych, czyli „tanich”.
Jest też trzecia możliwość – jeśli regularnie i z uporem maniaka śledzimy kompilacje lotnicze na takich stronach jak www.kayak.com bądź www.skyscanner.com, mamy okazję rzutem na taśmę wstrzelić się w błąd systemowy, który może się zdarzyć, i polecieć do Ameryki Południowej za niespełna 300 dolców, jak to miało miejsce kilka lat temu. Jednak na taki fart losu nie liczmy ;-)
Jestem równie wielką miłośniczką chałwy jak i czekolady. Są takie dni kiedy mam wrażenie, że 1kg tej sezamowej masy to byłby dla mnie pikuś i wciągnęłabym ją w całości, jednak zazwyczaj zatrzymuję się przy 250g ;-)
Bory Tucholskie chodziły za mną już 3 lata. Nigdy nie było nam do nich po drodze. Zresztą, rzadko kiedy wypuszczamy się w północną część Polski. I to był nasz największy błąd.
Podczas tych kilkanastu lat, które zostało mojemu Synowi do pełnoletności, chciałabym nie tylko przygotować go do dorosłości, nauczyć samodzielności, odpowiedzialności, kultury, obowiązkowości, …
Pewnie się już domyślasz, że marne będą Twoje szanse na to, aby wyjść z jakiegokolwiek zdarzenia cało. Zresztą, nie Ty jeden zginiesz. Zginą także wszyscy ci, którzy tak samo jak Ty, nie postępują wg jasnych wskazówek. Twoi najbliżsi. Twoi znajomi. Oni także nie chcą przeżyć. Wasza sprawa.
Doszłam do tego. Lepiej późno niż wcale. Podskórnie czułam, że jestem na etapie, w którym albo zatopię się w tych konsumpcjonistycznych rzygowinach, albo zrobię konieczny bilans i opamiętam się w moich zapędach, które prowadzą mnie do śmieciowej, bezkształtnej, śmierdzącej glupotą i brakiem racjonalizmu ZAGŁADY!