Przeglądasz kategorie

Podróżniczo

„Polska też jest fajna! #3″ – Zamek, do którego nas nie wpuszczono

napisała 25/06/2014 Polska też jest fajna!, Szczesliva podróżuje

Wiedziałam, że krzywo nam z oczu patrzy. Czułam podprogowo, że ten zamek nie będzie nam pisany. Miałam nosa do tego, że albo zamkną nas w lochu, albo nawet nie przekroczymy jego progu.

Czytaj dalej

Podobne wpisy

„Mamo! Tato! Zapnij pasy!” – DOŁĄCZYSZ do akcji?

napisała 16/06/2014 Szczesliva podróżuje

Nie mam w zwyczaju wylewać swoich mądrości i sugerować innym pewnych zachowań, które moim zdaniem powinny zostać wdrożone do ich codzienności. Mogę sobie odburknąć co nieco pod nosem, skrzywić się na pewien widok, ale rzadko interesuje mnie cokolwiek oprócz mojego własnego piegowatego nosa i nosów mojej rodziny, przy okazji. Każdy sobie rzepkę skrobie, nie oszukujmy się. To co jest na Twoim podwórku jest Twoją sprawą. Jednak…

Czytaj dalej

Podobne wpisy

U Prababci i Pradziadka na Dolnym Śląsku

napisała 03/06/2014 Ivo, Szczesliva podróżuje

Nasza rodzina rozstrzelona jest po odległych krańcach Polski. Ja pochodzę z Wrocławia, a mój Mąż znad Doliny Sanu. Zdecydowaliśmy się zamieszkać w Krakowie i wydaje się to być najlepszym rozwiązaniem – zarówno do jednych rodziców, jak i do drugich, mamy jednakowy kawał drogi ;-) Ma to swój [chyba jeden, jedyny] plus – nikogo nie faworyzujemy pod względem częstotliwości odwiedzin, a także spore minusy – np. nie mam szans na podrzucenie dziecka teściowej, gdybym zechciała wybrać się sama na lumpeksowe łowy, o randce z Mężem we dwoje nie wspominając ;-) Ubolewam nad tym, ale spinam tyłek i idę dalej.

Czytaj dalej

Podobne wpisy

Jak wybrać odpowiedni kask rowerowy dla dziecka? PORADNIK

napisała 31/05/2014 Ivo, Szczesliva podróżuje

Z zamiarem kupna kasku dla Iventego nosiliśmy się prawie miesiąc. Rowery czekały tylko na nasz znak. Najpierw zrobiliśmy im mały przegląd, aby przygotować je odpowiednio do sezonu. Fotelik/krzesełko na rower także czekało już tylko na przymocowanie [ o naszym wyborze fotelika rowerowego opowiem następnym razem].

Zrobiliśmy najpierw rekonesans w sieci. Jest w czym wybierać, sami zobaczycie. Zarówno pod względem mnogości modeli jak i niezłego rozstrzału cen. Oczywiście ja [jak to ja…] zaczęłam sortować kaski od najwyższych cen i szukałam designu, który mi będzie odpowiadał. Sroka jestem, nie ukrywam. W tym przypadku jednak to nie wyglądem kasku powinniśmy się kierować [spuszczam pokornie głowę…].  Tutaj najważniejszą rolę odgrywa bezpieczeństwo. Cała reszta jest na szarym końcu.

Czytaj dalej

Podobne wpisy

Gdzie jest Tata? – Japonia – Nagasaki

napisała 30/05/2014 Gdzie jest Tata?

Synu, Japonia jest moim marzeniem. Jednym z wielu podróżniczych, które mam i chciałabym zrealizować. Jednak skutecznie odkładam je w czasie. Ceny i koszt życia tamże są wyjątkowo wysokie. A ja mam plan poznać ten kraj niepowierzchownie. Chcę rozsmakować się w ichniejszych herbatach, potrawach i nie żałować sobie żadnego piękna, które mogłoby mnie zainteresować. Dlatego też wsiądę zaraz na rower i wybiorę się po skarbonkę. W przeciwnym wypadku Japonia pozostanie moim mglistym, niezrealizowanym planem. A ja nie cierpię nieodhaczonych pozycji na mojej prywatnej liście ;-)

Czytaj dalej

Podobne wpisy

O moim powrocie do natury + „Ostatnie dziecko lasu”

napisała 21/05/2014 Szczesliva podróżuje

Już od kilku dobrych miesięcy zbierałam się w sobie, aby dokonać pewnych zmian w swoim/naszym życiu i to ostatnie dwa miesiące okazały się być tymi najbardziej produktywnymi pod tym względem. Ze zmianami jest często jak z dietą. To nie tylko wola walki o lepsze ciało jest tutaj sprawcą zamieszania. Ja do tych zmian, które mają zakończyć się triumfem, potrzebuję całej otoczki, na którą składają się np. piękna pogoda za oknem, zdrowe dziecko, spokojna głowa bez większych zmartwień, brak sprzeczek z mężem na tapecie. Mogłabym tak wymieniać bez końca. Czasami jednak zmiany dokonują się dzięki pewnym zbiegom okoliczności lub ciągom wydarzeń sobie sprzyjającym.

Czytaj dalej

Podobne wpisy

„Polska też jest fajna! #2″ – Klasztor Kamedułów

napisała 05/05/2014 Polska też jest fajna!, Szczesliva podróżuje

Po Zamku w Wiśniczu przyszła pora na kolejne miejsce, do którego zdecydowaliśmy się wybrać.

Czytaj dalej

Podobne wpisy

„Z dzieckiem wśród ludzi” cz.1 – Zamek w Przegorzałach

napisała 02/05/2014 Szczesliva podróżuje, Z dzieckiem wśród ludzi

Na wstępie wyjaśnię przewrotny początek tytułu tego tekstu – otóż, tak jak Państwo Gucwińscy ze swoim cyklem „Z kamerą wśród zwierząt” kiedyś starali się nam przybliżyć świat zwierząt, ja postaram się przybliżyć świat lokalnych [ i nie tylko] miejscówek [ mieszkamy w Krakowie, ale ostatnio jesteśmy bardzo mobilni ;-) ] , w których nie zginiecie z dzieckiem, co więcej – posłużą Wam one za ciekawe miejsce wypadowe, gdzie albo dobrze zjecie, albo napijecie się dobrej kawy, albo będą one atrakcją samą w sobie. Nie będą to miejsca dedykowane głównie rodzicom z dziećmi, pomimo to wychodzą one naprzeciw oczekiwaniom par, które zdecydowały o powiększeniu rodziny.

Czytaj dalej

Podobne wpisy