Przeglądasz archiwum

czerwiec, 2014

Moja przygoda z HOOLA HOOP + talia osy, tyłek Beyonce etc. ;-)

napisała 19/06/2014 Szczesliva jest FIT, Szczesliva po godzinach

Jeśli śledzicie mnie na Facebook’u to dobrze wiecie, że wyciskam na klatę 180 kg i potrafię przepłynąć Wigry wpław w 2 minuty. A jeśli śledzicie mnie na Instagramie to wiecie, że mam w talii tyle co w szyi. A jeśli nie śledzicie, to Wasza strata ;-)

Żarty żartami, jednak masa sama się nie zrobi, nie wspominając o talii osy i sześciopaku ;-) Triceps mam w planach dopiero na 2015 rok. Cudowne 9 miesięcy podarowało mi nie tylko mojego kochanego Iventego. Dostałam w gratisie przeszło 20 dodatkowych kilogramów, których przybywanie odbywało się systematycznie na przestrzeni tych 39 tygodni. W ósmym miesiącu ciąży, gdy ujrzałam pewną tajemniczą liczbę na wadze,  obiecałam sobie, że więcej na wagę nie stanę dopóki pierwsza cyfra nie będzie niższa o 2 jednostki.

Czytaj dalej

Podobne wpisy

Aplikacje mobilne dla Mam i nie tylko – CZĘŚĆ 4. – PODRÓŻE

napisała 18/06/2014 Aplikacje mobilne, Polecane

Ten docinek dedykuję osobom, które często się przemieszczają [podróżują samochodem i samolotem]. Ostatnio pokonujemy dzikie dystanse samochodem, a miesiąc maj i czerwiec tego roku jest totalnym hardkorem, przemierzamy Polskę wzdłuż i wszerz, i nie zanosi się na przerwę.

Czytaj dalej

Podobne wpisy

„Mamo! Tato! Zapnij pasy!” – DOŁĄCZYSZ do akcji?

napisała 16/06/2014 Szczesliva podróżuje

Nie mam w zwyczaju wylewać swoich mądrości i sugerować innym pewnych zachowań, które moim zdaniem powinny zostać wdrożone do ich codzienności. Mogę sobie odburknąć co nieco pod nosem, skrzywić się na pewien widok, ale rzadko interesuje mnie cokolwiek oprócz mojego własnego piegowatego nosa i nosów mojej rodziny, przy okazji. Każdy sobie rzepkę skrobie, nie oszukujmy się. To co jest na Twoim podwórku jest Twoją sprawą. Jednak…

Czytaj dalej

Podobne wpisy

NIE WOLNO i inne frazesy, którymi karmię mojego Syna

napisała 16/06/2014 Ivo, Szczesliva po godzinach

Rozpisałam się całkiem niedawno o tym, jakimi zasadami kierujemy się podczas wychowywania naszego Iventego [„Bezstresowe” wychowanie VS Kontrolowana dyscyplina – link TUTAJ]. W dużej mierze kierujemy się naszą intuicją, która nas zazwyczaj nie zawodzi. Z dnia na dzień utwierdzam się w przekonaniu, że będziemy mieli nieograniczone pole do popisu a także nigdy nie zabraknie nam wyzwań – Ivo jest wybitnie charakternym dzieckiem i stawia kontrę w każdej niemalże dziedzinie. Ponadto nasze rodzicielstwo jest świadome i spontaniczne zarazem – świadomie zdecydowaliśmy się na dziecko, ale nie mamy w domu arsenału książek ani dyplomów z warsztatów, którymi możemy się pochwalić. Nie mamy w domu ołtarzyka i dekalogu, które ściśle kierują naszą codziennością związaną z wychowaniem młodego obywatela. Często także przyznajemy się do błędów i szukamy nowych dróg. Daleko nam do czarnego pasa w dziedzinie psychologii, jednak staramy się ;-)

Czytaj dalej

Podobne wpisy

Ivo jako „Buszujący w zbożu” J.D.Salingera

napisała 14/06/2014 Ivo

Przeglądałam niedawno nasze zdjęcia z ostatnich czterech tygodni, których zebrało nam się na dysku całkiem sporo i zatrzymałam się na jednym z nich. Był na nim Iventy pośród traw, ze skwaszoną miną, którą szybko zamienił w waleczny grymas mówiący mi jedno: „Okay, jakoś stąd wyjdę. Moja mama zwariowała wsadzając mnie pośród tych zielonych badyli. Już ja jej pokażę, co ja o tym wszystkim myślę, jak tylko wydostanę stąd swój zacny tyłek!”

Czytaj dalej

Podobne wpisy

Jak dobrze być poza TYM. Ponad TO. Bez TEGO.

napisała 12/06/2014 BLOGOSFERA, Szczesliva po godzinach

Dobrze mi tu gdzie jestem. Zawsze lubiłam być w tej mojej osobistej oazie. Nietykalna. Daleka. Ze swoimi myślami. Z refleksjami, którymi dzieliłam się tylko z najbliższymi. Nie dla mnie afery. Nie dla mnie rzucanie mięsem. Nie dla mnie poruszanie tematów, z którymi niektórzy na siłę próbują się identyfikować. Nie operuję słowem jak Agatha Christie. Jestem zwyczajną-niezwyczajną Magdą, która pisze co czuje, o czym myśli, z błahostkami w duszy i większymi troskami, które zostawiam tylko dla siebie.  Żyję po swojemu. Otaczam się tylko takimi ludźmi, którzy są dla mnie ważni i z którymi się rozumiemy. Nie mam czasu na spotkania przy kawie, po to tylko, aby wymienić się osiedlową plotą.

Czytaj dalej

Podobne wpisy

„Mamo, wyruszam w świat. Żegnam Cię.”

napisała 06/06/2014 Szczesliva po godzinach

Zamknął za sobą wszystkie bieżące i zaległe sprawy. Ubrał się w swoje najwygodniejsze ciuchy. Spakował kompaktowo i powiedział, że rusza w świat. Za przygodą, za poszukiwaniem nieodkrytego, za miłością, za pracą, za lepszym życiem, za beztroską, za wrażeniami, za … . I nie wie kiedy wróci. Wychowywałaś go pół swojego życia. Na samodzielnego, mądrego mężczyznę.

Czytaj dalej

Podobne wpisy

Przedmioty, w których drzemie duch poprzednich pokoleń

napisała 05/06/2014 Szczesliva po godzinach

Sentymentalnie. Wiem. Bywam momentami wyjątkowo sentymentalna. Niejedna łza w oku też potrafi mi się zakręcić, skakać w myślach i skrzywić kącik ust.

Czytaj dalej

Podobne wpisy